Uncategorized

Iga Świątek stanowczo sprzeciwia się komentarzom na temat „szalonego” harmonogramu i twierdzi, że tenis zmierza w złym kierunku

W ostatnich miesiącach Świątek nie bała się wyrażać swojej opinii na temat napiętego harmonogramu rozgrywek tenisowych. Podczas turnieju Cincinnati Open poskarżyła się, że władze tenisa „naciskają i naciskają, abyśmy grali więcej” i błagała, że ​​„zasługujemy na to, by trochę więcej odpocząć”.

Polak dodał: „Oczywiście, że to nie jest nasza decyzja, ale na pewno myślę, że mamy za dużo turniejów w sezonie. To się nie skończy dobrze”.

Były numer 1 na świecie, Jewgienij Kafielnikow, nie zgodził się z komentarzami Świątka i ostro skrytykował go w mediach społecznościowych: „Czy ktoś cię namawia do gry??? Wy wszyscy, do cholery, tylko narzekacie!!

„Powiem ci, na co zasługujesz! Zasługujesz na dużo niższą płacę niż teraz!! Co ty na to??”

Świątek nie jest jednak pierwszą zawodniczką, która narzeka na harmonogram, i z pewnością nie będzie ostatnią. Pięciokrotna zwyciężczyni Grand Salm po zwycięstwie w pierwszej rundzie US Open pozostała nieugięta, gdy zapytano ją o kalendarz.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button